Afryka w rękawicach
Jednym z „gadżetów” jakie zawsze sobie ceniłem w motocyklu, są podgrzewane manetki. Jeżdżący w chłodniejsze dni wiedzą doskonale, że skostniałymi dłońmi ciężko jest operować klamkami sprzęgła i hamulca. A co dopiero jak pogoda zrobi kawał, kiedy zaplanowaliśmy wypad do pracy motocyklem, bo pogodynka mówiła że będzie taaaaak ciepło… Zaś poranek przywita nas pięknym zdobieniem na szybie i -5ºC na termometrze? Doświadczyłem tego na własnej skórze i wiem, że gdyby nie podgrzewane manetki, jazda byłaby katorgą.
Skoro jedziemy w świat i to nie na miesiąc, mamy duże szanse trafić na chłodniejsze dni. Nie mówiąc już o chęci zobaczenia wyższych partii globu dostępnych dla pojazdów mechanicznych. No, i zimę też trzeba przeżyć. 😉
Nie zastanawiałem się zbyt długo, którego producenta wybrać, gdyż z manetek korzystałem już w innych motocyklach. Manetki Oxford Premium Touring posiadają 5 stopniowy zakres regulacji temperatury na nieźle zorganizowanym, wodoszczelnym sterowniku. Jest też zabezpieczenie przed rozładowaniem akumulatora wyłączające grzanie w przypadku braku ładowania lub spadku naładowania poniżej krytycznej wartości. Pobór mocy utrzymuje się poniżej 4A przy grzaniu na 100%. I muszę też przyznać, na pełnym grzaniu w rękawicach wytwarza się mini Afryka.
Producent zaleca podpięcie bezpośrednio do akumulatora, jednak postanowiłem podczepić je tak, by możliwość ich uruchomienia odbyła się dopiero po przekręceniu stacyjki. KTM przygotował dodatkowe dwa porty o oznaczeniu ACC1 i ACC2, zabezpieczone bezpiecznikiem po 10A. Dają one możliwość podpięcia dodatkowego osprzętu. ACC1 jest pod ciągłym napięciem, gdzie ACC2 uruchamiany jest dopiero po przekręceniu kluczyka. Na dodatek znajdują się za czaszą lampy głównej, zatem doczepienie akcesoriów nie wymaga ciągnięcia kolejnych metrów kabla. Podgrzewane manetki podłączyłem do wspomnianego, drugiego portu, co wiązało się z dość sporym skróceniem przewodów manetek, ale przy okazji pozwoliło na wymianę istniejących złączek na wodoszczelne. Mimo że port jest już zabezpieczony przed przepięciem, zostawiłem oryginalnie dołączony bezpiecznik przed wpięciem do ACC2, ponieważ wspomniana złączka zasilać ma również dodatkowe światła LED.
0 komentarzy